Praktycznie w każdej działalności w mniejszym lub większym stopniu wykorzystywane są substancje i mieszaniny niebezpieczne. Kto nie używa od czasu do czasu pojemnika ciśnieniowego ze sprężonym powietrzem, aby przeczyścić klawiaturę? Płyny do dezynfekcji, farby, kleje to tylko przykłady mieszanin niebezpiecznych. Kwestie związane z korzystaniem z substancji i mieszanin niebezpiecznych regulowane są przez prawodawstwo unijne i krajowe, a nad stosowaniem tych przepisów zwykle „czuwa” służba BHP lub mówiąc ogólnie dział EHS. Co jednak w sytuacji, gdy trzeba wysłać jakiś towar do innego kontrahenta? Czy do takiej operacji mają zastosowanie specjalne regulacje? Aby móc odpowiedzieć na te pytania, kluczowe jest znalezienie odpowiedzi na inne pytanie: czy towar który podlega wysyłce jest uznawany za towar niebezpieczny w ujęciu Umowy ADR (Umowa dotycząca międzynarodowego przewozu drogowego towarów niebezpiecznych)? Jeśli odpowiedź jest twierdząca – cały proces transportowy musi zostać zrealizowany zgodnie z wytycznymi zawartymi w Umowie ADR oraz powiązanej z nią Ustawie o przewozie towarów niebezpiecznych.
Czy mój towar jest niebezpieczny w ujęciu Umowy ADR?
Jak to sprawdzić? Najprościej – zajrzeć do XIV części karty charakterystyki substancji lub mieszaniny niebezpiecznej. Część XIV poświęcona jest warunkom transportu. Jeśli znajdziemy tam wskazanie numeru UN (numeru rozpoznawczego materiału, numeru rozpoznawczego ONZ) to oznaczać to będzie, że materiał jest uznawany za niebezpieczny w transporcie. A co, jeśli znajdzie się tam informacja taka jak: „nie podlega”, „nie ma zastosowania”? Oznaczać to będzie, że choć nasz materiał jest uznawany za niebezpieczny np. podczas stosowania, to jego przewóz (przygotowanie do przewozu) nie będzie regulowane umową ADR. W tej sytuacji nadanie przesyłki będzie więc możliwe pod warunkiem zapakowania materiału w bezpieczny sposób.
Podany sposób sprawdzenia działa…tak długo, dopóki mamy do czynienia z substancją lub mieszaniną, dla której zgodnie z prawem wymagane jest sporządzenie karty charakterystyki. Pamiętajmy jednak, że pewne grupy materiałów a także większość przedmiotów czy urządzeń nie wymaga sporządzenia takiego dokumentu. Niestety w takiej sytuacji jedynym wyjściem jest skonsultowanie się ze specjalistą w zakresie przewozu drogowego towarów niebezpiecznych. Potencjalny nadawca przesyłki powinien szczególnie zainteresować się, czy materiał lub przedmiot, dla którego nie przygotowano karty charakterystyki jest towarem podlegającym ADR, gdy posiada wiedzę o potencjalnych zagrożeniach wynikających np. z palności materiału czy zawartych w przedmiocie materiałów ciekłych. Do towarów niebezpiecznych zaliczane są również urządzenia, które posiadają zamontowane baterie lub akumulatory litowe lub litowo-jonowe, lub urządzenia zapakowane razem z takimi bateriami lub akumulatorami.
Czy dla towarów niebezpiecznych zawsze trzeba stosować zasady wynikające z Umowy ADR?
To jedno z pytań, które doskonale wpisują się w scenariusz: proste pytanie, a odpowiedź złożona.
W Umowie ADR przewidziano szereg tzw. wyłączeń. Wyłączenie to nic innego jak pewien sposób postępowania, który pomimo zastosowania odstępstw od standardowych wymagań ADR pozwala zachować odpowiedni poziom bezpieczeństwa transportu. W praktyce wysyłek drobnicowych wyłączenia najczęściej nie mają charakteru całkowitego, czyli stosując je należy mieć świadomość, że określone wymagania zawarte w ADR muszą być zachowane. W tym miejscu chyba warto odnieść się do jednego z mitów, który niestety funkcjonuje na rynku – mitu o tym, że przy wysyłkach w ilości do (i tutaj często słyszy się: do 1 tony, do 333 kilogramów, do 333 litrów) – nie ma obowiązku stosowania ADR. To mit!!! Mit oparty na zupełnie błędnym zrozumieniu zasad wyłączenia dotyczącego ilości nadawanego towaru. Dlaczego błędnym zrozumieniu zasad? Dlatego, że warunki wyłączenia pozwalają na zwolnienie PRZEWOŹNIKA z niektórych wymagań ADR pod warunkiem, że ilość towaru PRZYGOTOWANEGO zgodnie z wszystkimi zasadami ADR, będzie na tyle mała, że nie stworzy on poważnego zagrożenia w przypadku awarii. Miarą zagrożenia nie jest jednak ilość, a raczej pewien syntetyczny miernik zwany „wartością obliczoną” (wcześniej używano pojęcia „punkty ADR”), zależny od ilości towaru oraz intensywności stwarzanego przez niego zagrożenia (zagrożeń). Generalnie należy przyjąć, że niezależnie od tego jak dużo towaru będzie wysyłane – nadawca zobowiązany jest do jego przygotowania na warunkach wskazanych w Umowie ADR.
Zasadom wyłączenia dotyczącego ilości towaru w jednostce transportowej (potocznie „wyłączenie 1.1.3.6) poświęcony zostanie jeden z kolejnych artykułów.
Czy przygotowanie towaru do wysyłki na warunkach ADR jest proste?
Wiele można powiedzieć o Umowie ADR, ale na pewno nie można powiedzieć, że jest to prosty dokument. Dla kogoś kto już ją zna – przygotowanie towaru do wysyłki nie będzie trudne, pod warunkiem dostępności odpowiednich opakowań czy elementów oznakowania. Co jednak zrobić, jeśli nie znamy Umowy ADR. Zdecydowanie zalecić należy skonsultowanie problemu z jednym z działających na rynku specjalistów - doradców ADR. Trzeba też zaznaczyć, że wiele podmiotów gospodarczych jest zobowiązanych wyznaczyć (tj. nawiązać formalnie współpracę) z jednym z uprawnionych doradców (lub zatrudniać osobę z odpowiednimi uprawnieniami). Wymóg wyznaczenia doradcy wynika zarówno z zapisów Ustawy o przewozie towarów niebezpiecznych jak i z zapisów samego ADR. Może więc taki specjalista jest w zakładzie i wystarczy zapytać?
Czego nie zalecamy? Szukania informacji w Internecie (hmmm… przecież to też tekst z internetu…). Dlaczego? Ze względu na złożoność ADR, większość dostępnych w sieci informacji jest wybiórcza i nie można ich zastosować w każdym przypadku. Bazując na takich informacjach bardzo łatwo o błąd, a błąd taki bywa kosztowny, ale przede wszystkim naraża osoby biorące udział w przewozie na zagrożenie. Bezpieczeństwo powinno być celem nadrzędnym!
A tak w skrócie: co to znaczy zapakować na warunkach ADR?
I znowu trafiamy na proste pytanie bez prostej odpowiedzi. Można jednak zaryzykować wskazanie podstawowych wymagań, które powinny być spełnione.
Przede wszystkim, osoby wykonujące czynności związane z pakowaniem, załadunkiem czy nadaniem towarów niebezpiecznych podlegają obowiązkowi szkolenia. Nie należy tych szkoleń mylić ze szkoleniami dla kierowców – te „rządzą się odrębnymi prawami”. Szkolenia o których mowa, nazywane często szkoleniem „stanowiskowym”, powinny być przeprowadzone przez osobę z uprawnieniami doradcy ADR lub osobę posiadającą odpowiednią wiedzę i wykształcenie. W praktyce szkolenia takie prowadzą doradcy, zaś ich celem jest przekazanie wiedzy niezbędnej do właściwego (zgodnego z przepisami i bezpiecznego) przygotowania wysyłki.
Ale nasze pytanie brzmiało: jak zapakować towar?
ADR wymaga najczęściej zastosowania opakowań spełniających określone wymagania techniczne i dopuszczonych do przewozu w nich towarów niebezpiecznych. Nazywamy je „opakowaniami certyfikowanymi”. Dla każdego towaru niebezpiecznego w ADR wskazano jakie opakowania (jakiego typu) można zastosować np. kanister, worek czy bęben (beczka). Oczywiście zastosowane jednostki ładunkowe muszą być w nienagannym stanie technicznym. Uszkodzenia skutkować mogą utratą szczelności, co jest absolutnie niedopuszczalne. Szczególnie istotne jest weryfikowanie stanu technicznego opakowań, które wykorzystywane są wielokrotnie – np. pojemników DPPL zwanych potocznie „mauserami” czy „paletopojemnikami”. W przypadku DPPL z naczyniami z tworzywa sztucznego oraz kanistrów i beczek wykonanych z tworzywa sztucznego, konieczne jest również zwracanie uwagi na wiek opakowania – dopuszczalny okres użytkowania jest ograniczony – najczęściej do 5 lat.
A kiedy towar już znajdzie się w odpowiednich opakowaniach, niezbędne jest naniesienie odpowiedniego oznakowania – składającego się najczęściej z tzw. nalepek (piktogramów określonych w ADR i wskazujących zagrożenia) oraz napisu z numerem UN. W niektórych przypadkach wymagane jest umieszczenie dodatkowego oznakowania np. dodatkowych napisów czy znaku tzw. strzałek kierunkowych.
Warto podkreślić, że oznakowanie zawsze umieszcza się na opakowaniach z towarem niebezpiecznym (zwanych w ADR sztukami przesyłek). W przypadku formowania z oznakowanych sztuk przesyłek większych jednostek ładunkowych, np. palet – konieczne może być również ich oznakowanie.
Prawidłowo przygotowany towar – odpowiednio zapakowany i oznakowany – może zostać nadany. Trzeba jeszcze tylko pamiętać o konieczności sporządzenia dokumentu przewozowego towarów niebezpiecznych, gdyż jest to obowiązkiem nadawcy.
I już…gotowe.